Przejdź do głównej zawartości

Polskie pazurki, country a sprawa czeska

Zacznijmy od popularnego ostatnio w Polsce cytatu:

- Jestem w jak najlepszych stosunkach z panią premier Szydło. (…) pamiętam, jak to się działo, kiedy była premierem. Wtedy od czasu do czasu ta spokojna, wyważona i dobra osoba tak troszkę pokazywała pazurki. I też przed tym wystąpieniem powiedziałem jej: pokaż, proszę, pazurki.

Innymi słowy Beata Szydło została takim sobie elementem animalnym, choć na uwadze trzeba mieć i to, że dla cezara Kaczyńskiego porównanie do stworzeń posiadających pazurki może mieć inne znaczenie niż byśmy oczekiwali - bardziej ciepłe i pozytywne, optymistyczne i radosne, serdeczne i przyjacielskie, czyli mniej więcej takie:

zdj.: http://www.zdjecia-zwierzat.com
Większość niewidzięcznego i przypadkowego społeczeństwa znowu nie zrozumiała meandrów myśli Cezara. Z niewiadomych powodów zaczęła nawet kpić z byłej pani premier, co dotyczło przede wszystkim tej części społeczeństwa, która widzi w niej nie drapieżną kocicę, ale raczej rozleniwioną kwokę roszczącą sobie pretensje do bycia nomen omen mężem stanu:

Ja jednak - jako osoba czerpiąca skojarzenia z różnych obszarów czeskiej kultury - jak najbardziej zgadzam się z Cezarem - jest rzeczywiście w Beacie Szydło coś z kota i to kota nie byle jakiego, bo znanego wielu Czechom, a kojarzącego się z muzyką country. Dlaczego?

Czeskie country w szczególe i western w ogóle to w ogóle zjawisko dość ciekawe. W okresie komunizmu Czesi byli bardziej izolowani od tzw. Zachodu niż Polacy, ale ta izolacja datuje się przede wszystkim na lata '70, czyli okres normalizacji po Praskiej Wiośnie z roku 1968. Wcześniej Czesi i Słowacy w ramach walki o sztukę socrealistyczną eksperymentowali estetycznie na różnych frontach, wliczając w to front muzyczny i filmowy.

Czeski romans z westernową estetyką swoje najgłośniejsze wcielenie zyskał w filmie Limonadový Joe z roku 1964. Film ten, będący parodią westernów (wikipedia mówi nawet o określeniu knedliczkowy western, ale ja się z nim nie spotkałem) z pretekstową jedynie fabułą, nie ujął nikogo poza Czechami, mimo kilku zabawnych pomysłów i licznych piosenek śpiewanych przez Karela Gotta, czemu trochę trudno się dziwić. Oto początkowy fragment filmu:

Tytułowy Joe trafia do leżącego w Arizonie miasteczka i postanawia uratować jego mieszkańców przed popadnięciem w alkoholizm poprzez promowanie lemoniady. Wciela się tym samym w rolę Garego Coopera, który w oryginale wyglądał tak:


Zaś w wersji czeskiej tak:


Beata Szydło pasuje doskonale do tego zestawienia - sama przeciw wszystkim, zarówno w Brukseli walcząc przeciw polskim sprzedawczykom, jak i w Warszawie, broniąc godności konstytucyjnych ministrów i ich nagród. Kłami i pazurami... niczym lwica, niczym Gary Cooper w żółtej lub fioletowej garsonce...

No a gdzie w tym wszystkim kot?

Otóż po dymisji Beaty Szydło wydawało się, że dzielna polska lwica nieco usunie się w cień, a w nadchodzących wyborach do europarlamentu otrzyma zasłużoną nagrodę w postaci mało znaczącego, ale intratnego miejsca europosłankini. Koty mają jednak więcej żyć, niż przeciętni śmiertelnicy - niełatwo też jest się ich pozbyć. I oto tuż przed Wielkanocą 2018 mamy istne zmartwychwstanie Beaty Szydło, która wraca niczym pewien czeski kocur w możliwie najbardziej irytującym stylu.

Ów kocur, którego nie dało się pozbyć to Vracececí se kocour w wykonaniu jednego z bardziej znanych wykonawców czeskiego country - Honzy Vyčítala. Piosenka brzmi tak:


Historia na pierwszy rzut oka wydaje się brutalna - oto farmer John ma straszny problem z żółtym kocurem (ah, te żółte garsonki), w związku z czym postanawia się kota pozbyć. Daje go pani, która chętnie zjada koty z piekarnika, następnie płaci dolara, by kolega kota utopił; sąsiad - myśliwy ma kocura zastrzelić. Potem kot przeżywa jeszcze zderzenie z ciężarówką i wystrzelenie z przylądka Canaveral:

Starej farmář Johnon měl velký trápení 
s tím kocourem žluťákem co chodil k stavení 
od rána až do večera samý trampoty 
a moc ho žralo, že mu kocour chcával na boty. 

Nejdřív doufal, že se kocour časem zatoulá 
dal ho paní, co má ráda v troubě kocoura 
věřil, že snad konečně teď nalezne svůj klid 
hůře snad už nemůže se osud okotit. 

V strašný hrůze co zas kocour ještě natropí 
dal klukovi dolar ať ho v pytli utopí 
byl z toho však nakonec jen převrženej člun 
za dva týdny kluka teprv vylovili z vln. 

Soused nabíd' že ho picne tak jak zajíce 
dynamit a štěrk ládoval do brokovnice 
děsná pecka rozlehla se krajem do dáli 
kousky lovce po lesích pak dva dny hledali 

Do bedničky od bánánů dali ho a pak 
vhodili ji na vozovku před rozjetej truck 
málokdo ví dodnes jak se tenkrát mohl stát 
hromadnej střet na dálnici jednašedesát 

Tam na mysu Canaveral kocour prokletý 
vpašovanej byl do startující rakety 
pak si všichni oddechli už je to za námi 
další den jim kocour, ale volal z Miami 

Co ma to wszystko wspólnego z p. Szydło? Otóż tak długo jak długo będzie rządził w Polsce PiS, Polacy będą od czasu do czasu oglądać Beatę Szydło i jej pazurki. Pani Beata będzie wyciągana niczym kot z kapelusza przy najróżniejszych okazjach. Po masowych protestach społecznych będzie się ją wyciągało na światło dzienne, aby na chwilę Polacy zapomnieli o bożym świecie i w niemym zachwycie podziwiali byłą premier. 

Jedynym sposobem, by ten nocny koszmar nie wracał, jest pozbyć się całej formacji przez ów koszmar reprezentowanej. Ale nie łudźmy się - z PiSem i jego pazurkami jest dokładnie tak samo jak z wyżej opisywanym kotem. Refren piosenki brzmi bowiem następująco:

Nazítří už v pět kocour byl zas zpět
na práh si sed' ocas opřenej o zeď
všechno přežil, jen fousy ježil
kdo myslel si, že už je v pánu ten se splet'

(Pojutrze o 5.00 kocur był już z powrotem
Siedział na progu z ogonem opartym o ścianę
Wszystko przeżył, wąsy zjeżył
A kto myślał, że nie żyje, ten się pomylił)

A nawet gdyby jakimś magicznym sposobem udało się kota pozbyć ze wszystkimi pazurkowatymi apanażami, to co wówczas...? Spokojnie - przecież kot i tak żyje więcej razy niż przeciętny człowiek...

Komentarze

  1. Ja p......
    Róbta co chceta, jak macie fioła na punkcie Beaty Szydło/dowalenia Beacie Szydło.
    Ale jak nie kumacie czeskiego country, to zostawcie je w spokoju

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

"Elektronicky mordulec" czyli polsko-czeskie bzdury tłumaczeniowe.

Jakiś czas temu Leo Express reklamę połączeń do Polski oparł na tych dwóch frazach:   Maszyna szałęna (PL)  Rychlík Povałecz pęronówy (PL)  Výpravčí Dobrze, że dodał w nawiasie język, bo Polacy by nie wpadli na to, że pociąg pospieszny to po polsku maszyna szałęna a dyżurny ruchu to powałecz pęronówy. A nazywało się to:  Užitečné fráze, czyli mniej więcej przydatne frazy . Weszłam w dialog mailowy   z PR-owcem z LeoExpressu i p róbowałam go przekonać, że nie musi tworzyć nowych słówek, bo to, co jest, już nam dostarcza dużej radości, a jego kampania ma mniej więcej tyle wspólnego z prawdą, co stwierdzenie, że po czesku tytuł filmu "Terminator" to "Elektornický mordulec" a wiewórka to rzeczywiście  dřevní kocour"  a nie veverka, która wygląda tak: fot.: http://www.wallpapers13.com Po co wymyślać nowe znaczenia, jak można czerpać z tego, co jest naprawdę: akademik -   kolej biustonosz –   podprsenka karaluch-   šváb karabin -   puška piwn

Brumbal v Bradavicich czyli "Harry Potter" po czesku

Czesi czasami lubią w tłumaczeniach poszaleć. Pavel i Vladimir Medkove (bracia) z rozmachem stworzyli zupełnie inny świat, niż jest w oryginale. I tak: młodzi czarodzieje studiują w szkole w Bradavicich, w następujących domach -Nebelvír, Mrzimor, Havraspár i Zmijozel. Więc odpowiednio jest też Godrik Nebelvír, Helga z Mrzimoru, Salazar Zmijozel i  Rowena   Havraspár .   Szkoły zagraniczne to Kruval i Krásnohůlky. Największy czarodziej świata to Albus Brumbal. Marta to Ufnukana Uršula a Moodego mówią Pošuk (dość obraźliwe słowo- a propos, czy ktoś z czesko-polskich czytelników ma pomysł, jak to przetłumaczyc?:) Zaproponowałam Dziwak, ale Małgosia mówi, że zupełnie nie...).  Zródło: www.sarden.cz Wszyscy namiętnie grają w famfrpála, gdzie należy złapać Zlatonkę i chodzą po szkole do Prasinek. Śmierciożercy to Smrtijedy, tu akurat dosłowne tłumaczenie. Gilderoy Lockhard doczekał się pasującego imienia Zlatoslav, a Pomyluna to Lenka Láskorádová. Minister magii nazywa się Pople

Płać i płacz czyli o wymianie złotych na korony albo koron na złote

Polscy znajomi często nas pytają, czy pomożemy im w założeniu konta w czeskim banku. Pomóc w tym możemy, ale bez adresu pobytu w Czechach lub adresu firmowego (choćby wirtualnego) czeskie banki i tak nie wyrażają zgody na założenie konta. Tak samo zresztą jest w Polsce, czeskie firmy bez polskiego adresu też mają problem z otwarciem konta. Słyszałam, że w Paribas po przekopaniu się przez długą i żmudną papierologię można takie konto czeskiej firmie otworzyć (ale ja osobiście po przejściach z bankiem Paribas zdecydowanie odradzam jakiekolwiek kontakty z tą instytucją - Michał). zdj.własne Ja w Czechach mam jeden ulubiony bank i jest nim Fio Bank. Mają świetną bankowość internetową i możliwość przesyłania SMS-ów potwierdzających na polski numer telefonu, co naprawdę jest rzadkością. Nie cierpię natomiast KB. Ile ja się nawalczyłam z tym ich kluczem zabezpieczającym jak go wprowadzali! :) W końcu zmieniłam bank, bo u mnie to po prostu nie działało. Niestety jeden z moich klientó

Czeski film

Znajoma zapytała mnie, czy to prawda, że w Polsce kiedy mówimy "czeski film" mamy na myśli "španělská vesnice" (hiszpańska wioska). Czyli sytuację, kiedy możemy rozłożyć ręce i z głupim wyrazem twarzy powiedzieć "what the fuck?" Wg profesora Bralczyka korzeni tego wyrażenia możemy szukać w latach 60-tych XX wieku: "Czeski film: Czyli: sytuacja, w której nie wiadomo, o co chodzi. W latach sześćdziesiątych minionego stulecia popularne było czeskie kino, które czasem w swojej awangardowości stawiało wysokie wymagania odbiorcom. Było to powodowane i cenzurą, i ambicjami, ale zrozumieć było trudno. Niektórzy przyjmowali to z pokorą, inni próbowali ratować wysokie mniemanie o własnej inteligencji myśleniem o dziwnej modzie." Do tego awangardowego stylu nawiązali w 2012 roku twórcy "Polskiego filmu" , miał to być undergroundowy film o aktorach, którzy chcą spełnić swoje marzenie i nakręcić samych siebie. Do tego przy współpracy Polakó

Ku pokrzepieniu (polskich) serc - o czeskich autostradach

Jednym ze stereotypów dotyczących Polski, które są nad wyraz trwałe - w tym również w Czechach - jest przekonanie, że w Polsce nie ma porządnych dróg. Ci, którzy w Polsce nie bywają w ogóle, są przekonani, że po tym kraju nie da się jeździć. Ci, którzy czasem wysuną swój nos poza Czechy wiedzą, że polskie autostrady w porównaniu z czeskimi są i na dodatek jeszcze jest ich sporo. Nie należą do rzadkości wypowiedzi na czeskich formach takie jak ta: Před 14 dnama sem jel asi 100 km po polské dálnici (Krapkowice-Wroclaw a zpět) a ... srovnatelně kvalitní dálnici u nás prakticky nemáme (snad enem nový úsek D11 u HK). Absolutně rovné, hladké, perfektní asfalt, přehledné, rychlé.... stabilních tachometrových 130 (bo co pár metrů radar). provoz podstatně menší než na naší D1. Prostě (Przed 14. dniami jechałem około 100 km po polskich autostradach (Krapkowice - Wrocław i z powrtorem) i... autostrady takiej jakości u nas praktycznie nie mamy (może tylko nowy odcinej D11 koło Hradca). Gładkie j