Przejdź do głównej zawartości

Noc na Karlštejně czyli kolejne miejsce do odwiedzenia podczas wakacji.

Jest taki musical, na którym Czesi  się wychowywali i który kochają. Zresztą co do wychowywania, to kolejne pokolenia również oglądają go namiętnie - szczególnie w święta, przez co pełni on w Czechach funkcję Kevina samego w domu i Szklannej pułapki razem wziętych. Wpisuje się też w niepoprawną miłość Czechów do bajek. My musieliśmy się bardzo zmuszać, żeby wytrzymać do końca. A zrobiliśmy to tylko dlatego, żeby jeszcze raz popatrzeć na przepiękny zamek Karola IV.
Noc na Karlštejně, bo o ten zamek chodzi. Tu Kalrštejn występuje wspólnie z Heleną Vondračkovą:


Warto ten film obejrzeć tylko po to, żeby koniecznie i bezzwłocznie zaplanować sobie wyjazd na Karlštejn. To zamek wybudowany w XIV wieku przez Cesarza, który jednocześnie był królem Czech i Moraw. Nie musiał oszczędzać, zwłaszcza, że na zamku chciał schować klejnoty koronacyjne.
Karol IV z dynastii Luksemburskiej, to taki odpowiednik polskiego Kazimierza Wielkiego, z którym zresztą osobiście się spotkał i zawarł pokój. Czesi go wspominają z sentymentem do dziś, wybrali go zresztą na pierwszego z Największych Czechów w ankiecie w 2005 r. Zamiast ich ciągać na wyprawy wojenne, rozbudowywał kraj i stawiał na rozwój (m.in intelektualny- założył np. Uniwersytet Praski). Zdążył mieć cztery żony, w tym Annę Świdnicką i Elżbietę Pomorzankę - i 13 dzieci.


Karol IV osobiście nadzorował budowlę kaplic na zamku, które zachowały się do dzisiaj. W Kaplicy św. Krzyża do dziś wisi 129 obrazów tablicowych Mistrza Teodoryka przedstawiających świętych, którzy mieli bronić klejnotów koronacyjnych. I bronili ich rzeczywiście przez ponad 200 lat...
Kudy z nudy
Najpiękniejszym miejscem na zamku jest Kaplica św. Katarzyny Aleksandryjskiej, prywatne miejsce Karola IV do modlitw i rozmyślań. Kaplicę ozdabiają kamienie półszlachetne.
zdj Ladislav Bezdek
Zwiedzanie Karlštejna trzeba zaplanować z wyprzedzeniem i zarezerwować bilety, bo rocznie wybiera się tam aż 200 000 turystów, a to jednak nie jest aż tak duży zamek. I jeśli już dotrzecie na Karlštejn to zdecydowanie radzimy wykupić ekskluzywną trasę za 500 koron, bo tam są obie te kaplice. Można też niby pójść na trasę podstawową, ale tam pokazują w formie makiet i rekonstrukcji to, co chce się zobaczyć na trasie głównej. Oprócz tego na trasie podstawowej jest jeszcze kilka atrakcji, ale nie ma co ukrywać, że na ten zamek jedzie się po to, żeby zobaczyć, to co najpiękniejsze. Trasa podstawowa to jak lizanie lizaka bez zdejmowania papierka...
Tu szczegółowe informacje.

Podzamcze jest nastawione na turystów i zakup pamiątek, jedzenie lodów, ale też ma swój urok.
Gdybyście chcieli zawrzeć związek małżeński na tym zamku, to możecie za jedyne 13.000 koron. Czesi i cudzoziemcy ze stałym zameldowaniem w Czechach mają zniżki...

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

"Elektronicky mordulec" czyli polsko-czeskie bzdury tłumaczeniowe.

Jakiś czas temu Leo Express reklamę połączeń do Polski oparł na tych dwóch frazach:   Maszyna szałęna (PL)  Rychlík Povałecz pęronówy (PL)  Výpravčí Dobrze, że dodał w nawiasie język, bo Polacy by nie wpadli na to, że pociąg pospieszny to po polsku maszyna szałęna a dyżurny ruchu to powałecz pęronówy. A nazywało się to:  Užitečné fráze, czyli mniej więcej przydatne frazy . Weszłam w dialog mailowy   z PR-owcem z LeoExpressu i p róbowałam go przekonać, że nie musi tworzyć nowych słówek, bo to, co jest, już nam dostarcza dużej radości, a jego kampania ma mniej więcej tyle wspólnego z prawdą, co stwierdzenie, że po czesku tytuł filmu "Terminator" to "Elektornický mordulec" a wiewórka to rzeczywiście  dřevní kocour"  a nie veverka, która wygląda tak: fot.: http://www.wallpapers13.com Po co wymyślać nowe znaczenia, jak można czerpać z tego, co jest naprawdę: akademik -   kolej biustonosz –   podprsenka karaluc...

Ku pokrzepieniu (polskich) serc - o czeskich autostradach

Jednym ze stereotypów dotyczących Polski, które są nad wyraz trwałe - w tym również w Czechach - jest przekonanie, że w Polsce nie ma porządnych dróg. Ci, którzy w Polsce nie bywają w ogóle, są przekonani, że po tym kraju nie da się jeździć. Ci, którzy czasem wysuną swój nos poza Czechy wiedzą, że polskie autostrady w porównaniu z czeskimi są i na dodatek jeszcze jest ich sporo. Nie należą do rzadkości wypowiedzi na czeskich formach takie jak ta: Před 14 dnama sem jel asi 100 km po polské dálnici (Krapkowice-Wroclaw a zpět) a ... srovnatelně kvalitní dálnici u nás prakticky nemáme (snad enem nový úsek D11 u HK). Absolutně rovné, hladké, perfektní asfalt, přehledné, rychlé.... stabilních tachometrových 130 (bo co pár metrů radar). provoz podstatně menší než na naší D1. Prostě (Przed 14. dniami jechałem około 100 km po polskich autostradach (Krapkowice - Wrocław i z powrtorem) i... autostrady takiej jakości u nas praktycznie nie mamy (może tylko nowy odcinej D11 koło Hradca). Gładkie j...

Beskidy: z Trojanovic na Radhošť i Pustevny czyli wizyta u Radegasta

Samochód proponujemy zostawić w Trojanovicach (parking -60 kc) i wybrać opcję w zależności od sił i kondycji. Można wjechać kolejką i zaplanować tylko atrakcje na szczycie - wtedy radzę wziąć dużo pieniędzy, bo ceny są sopockie-np. lody, które na dole kosztują 12 koron, na górze 25. Jeśli chcecie iść na Radhošť  i Pustevny, polecamy szlak zielony. Co prawda początek prowadzi po asfalcie, ale bardzo szybko wchodzi się w bukowy las i trasa jest przyjemna. Na stosunkowo krótkim odcinku 4 km wdrapujecie się z 650 m npm na 1100 m npm i to się trochę czuje. Jeśli ktoś woli bardziej męczącą trasę, to zdecydowanie powinien wchodzić niebieskim szlakiem na Pustevny (którym my schodziliśmy). Posąg Radegasta, słowiańskiego boga słońca, wojny i urodzaju wg wierzeń stał w Beskidach od tysiącleci i przepowiadał przyszłość. Cyryl i Metody zamiast niego postawili krzyż, ale ludzie i tak jeszcze przez kolejne wieki przychodzili na to miejsce błagać Radegasta o błogosławieństwo. Podobno jeszcz...

Płać i płacz czyli o wymianie złotych na korony albo koron na złote

Polscy znajomi często nas pytają, czy pomożemy im w założeniu konta w czeskim banku. Pomóc w tym możemy, ale bez adresu pobytu w Czechach lub adresu firmowego (choćby wirtualnego) czeskie banki i tak nie wyrażają zgody na założenie konta. Tak samo zresztą jest w Polsce, czeskie firmy bez polskiego adresu też mają problem z otwarciem konta. Słyszałam, że w Paribas po przekopaniu się przez długą i żmudną papierologię można takie konto czeskiej firmie otworzyć (ale ja osobiście po przejściach z bankiem Paribas zdecydowanie odradzam jakiekolwiek kontakty z tą instytucją - Michał). zdj.własne Ja w Czechach mam jeden ulubiony bank i jest nim Fio Bank. Mają świetną bankowość internetową i możliwość przesyłania SMS-ów potwierdzających na polski numer telefonu, co naprawdę jest rzadkością. Nie cierpię natomiast KB. Ile ja się nawalczyłam z tym ich kluczem zabezpieczającym jak go wprowadzali! :) W końcu zmieniłam bank, bo u mnie to po prostu nie działało. Niestety jeden z moich kli...

Po co Polacy odwiedzają Ostravę - czyli najlepsze koupaliste na Śląsku

Do tej pory myśleliśmy, że Polacy do Ostrawy przyjeżdżają głownie na imprezy na ul. Stodolni (podobno kiedyś najbardziej rozrywkowa ulica w Czechach- dziś raczej swoje najlepsze czasy ma za sobą) ewentualnie do Dolnich Vitkovic , żeby wejść na Bolt Tower. Ale wczoraj zobaczyliśmy, że mają inne ulubione miejsce i mówiąc szczerze, w takie upały jest to najlepsze miejsce w okolicy. Produkt głębokich czasów komunistycznych, działa już 56 lat, bywa tam około 15 tys. ludzi dziennie. Brzmi przerażająco - ale na miejscu to nie przeszkadza. Wiem, zabrzmi to co najmniej podejrzanie (ale ja nie cierpię tłumów, a tam byłam w stanie wytrzymać cały dzień bez bólu). Teren jest olbrzymi (41 tys m2) i można znaleźć spokojne i zacienione miejsce do siedzenia. Basen jest napełniany na początku sezonu pitną wodą i świetnie się w nim pływa. Woda jest miękka i delikatna i bez problemu da się znaleźć miejsce do pływania z jednego brzegu na drugi bez trącania i bycia trącanym przez innych pływających....